czwartek, 23 października 2014

Coś o... "Ćpunce".

Wczorajszego wieczora zabrałam się za czytanie książki Barbary Rosiek "Ćpunka". Myślałam, że będzie to kolejna książka z serii"cześć, ćpam, jest mi z tym dobrze i mam wylane na to co o mnie myślisz, ale i tak chcę się z Tobą tym podzielić". Otóż nie. Książkę przeczytałam jednym tchem popijając przy tym już zimną herbatę.


"Mam dopiero 16 lat, jestem ćpunką, mam lęki. Może znalazłby się ktoś kto by mnie wysłuchał? Bo mimo introwertyzmu przebiega przeze mnie dreszcz okrutnej samotności."
Kim jest Anka P.?  Ćpunką? Zagubioną dziewczyną wykorzystaną przez swojego "wybawiciela"? A może zbuntowaną nastolatką? 
Wydaje mi się, że można odnaleźć w niej człowieka nieszczęśliwego, który próbuje się odnaleźć w jego wewnętrznym cierpieniu. Wszystko zaczęło się od imprezy, narkotyku, gwałtu. 

Nie chcę dokładnie opisywać co znajdziecie w tej książce. Może nawet nie potrafię. Melancholia i stan zadumy owładnął mój umysł od momentu zamknięcia ostatniej strony "Ćpunki".

Co ona wniosła do mojego życia?
Pewnie myślicie sobie, że tylko wiedzę na temat narkotyków, slangu narkomanów i ich sztuczek. 
Nic bardziej mylnego. Dzięki tej książce odnalazłam cel swojego życia, zastanowiłam się nad tym co robię, co będę robić, na kim mogę polegać i kim - do cholery - tak naprawdę jestem.






Jeżeli ktoś z Was nadal nie wie co ma ze sobą zrobić, wpada w stany osłupienia, niewiedzy "co dalej" - polecam najpierw zabrać się za przeczytanie "Ćpunki". Nie bójcie się, to tylko 112 stron! :)
W komentarzach możecie wpisać swoje wrażenia po zapoznaniu się z treścią.
 

9 komentarzy:

  1. Miałam styczność z literaturą Rosiek, natomiast tej książki nie czytałam. Być może się skuszę :)

    http://barbar-scrapbook.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam niestety tej książki :(
    Ale kto wie czy nie przeczytam :)
    http://olablogtuznajdzieszmotywacjeipomysly.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę ją przeczytać uwielbiam takiego typu książki :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Książka wydaje się ciekawa może kiedyś uda mi się ją przeczytać! :)

    http://olcia-believe.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Książka wydaje się ciekawa, ale czuję się jeszcze trochę za mała żeby ją czytać bo mam dopiero 12 lat, ale myśle że jak będę starsza to pewnie po nią sięgnę.
    http://rochel-blog.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Faktycznie zapomniałam ująć, że książka jest najbardziej odpowiednia dla czytelników 15 - 16+.
      Pozdrawiam :)

      Usuń
  6. Po przeczytaniu tego postu nabrałam ochoty, aby zapoznać się z tą lekturą. Mam nadzieję, że warto :D
    Zapraszam do siebie: jestemnajkaa.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  7. Zachęciłaś mnie, napewno w najbliższym czasie ją przeczytaj :)
    Zapraszamy do mnie
    topowa5.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Strasznie mnie zaciekawiłaś, myślę, że będzie to kolejna książka na mojej liście 'do przeczytania'.

    pozdrawiam,
    http://little-crazy-dreams.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń