Śpisz. Nagle budzi Cię znienawidzony dźwięk budzika Twojego taty, a mama krzyczy, że masz wstawać, bo
szkoda soboty na bezczynne leżenie w łóżku. Denerwujesz się,
przecież jest sobota. Na dodatek nie możesz poruszyć zdrętwiałą
nogą. Myślisz sobie – wszystko przeciwko mnie! Ostrożnie
podnosisz swoje obolałe od niewygodnej pozycji plecy i zdajesz sobie
sprawę dlaczego krew nie może spokojnie płynąć w żyłach Twojej
nogi. To pies! Ten ukochany mały kundel, za którego oddałbyś
wiele zasnął sobie spokojnie na Twoich kończynach. Teraz chciałbyś
na niego nakrzyczeć, ale jego mądre oczy, miłość i oddanie
przekazywane Tobie na każdym kroku wspólnego przebywania, wynagradzają Ci wszystko, nawet poranną pobudkę. Wtem kładziesz
się jeszcze na chwilę i przypominasz sobie ten pierwszy wspólny
dzień, dzień najważniejszy!
Szedłeś sobie środkiem
przerażającego miejsca, w którym słyszałeś niemiłosiernie
głośne, a zarazem cichuteńkie wołanie o miłość. Nie wiedziałeś
co masz zrobić, czułeś się jak opętany. Wszędzie krzyk, szept,
błagania i... cisza. Przerażająca cisza. Dlaczego oni chcą TYLKO
miłości? Nic więcej ich nie interesuje? Ktoś Cię popchnął i
dzięki temu uświadomiłeś sobie, że to wszystko nie jest snem, że
to wszystko jest rzeczywistością. Zdałeś sobie sprawę, że
jesteś w schronisku, a wszystkie istotki patrzące swymi zapłakanymi
oczami wołają PRZYGARNIJ
MNIE, POKOCHAJ.
Fotografia własna
Drodzy
czytelnicy. Jak już pewnie się zorientowaliście, dzisiejszym
tematem jest program nadawany na programie TVP2 „przygarnij mnie”
oraz ogólny motyw schronisk dla zwierząt.
Jestem
wręcz oczarowana inwencją twórczą ludzi, którzy stworzyli ten
program. Jak może się niektórym wydawać, ten program nie jest
skupiony tylko na tresurze psów i ich wychowaniu. Hasłem przewodnim
jest adopcja psów ze schronisk i promowanie tego w naszej Polskiej
społeczności. To jest piękne, bo kto ma ludziom wbić do głowy
dobre wartości jak nie autorytet telewizji i celebrytów?
Wśród
ludzi króluje dziwne przekonanie, że pies nie rasowy (kundel) jest
gorszy od tych z rodowodem, z papierkiem potwierdzającym ich
tożsamość. Przykro mi, że ludzie żyją takimi stereotypami i nie
używają własnych głów do logicznego myślenia. Wszystko zależy
od wychowania psa. Tak samo możesz nauczyć sztuczek swojego rasowca
jak i kundelka. tak samo możesz zrobić z nich okrutne bestie żądne
Twojej krwi na każdym kroku. To od Ciebie zależy jaki on będzie!
To tak samo jak z ludźmi – możesz być biały, czarny, czy
czerwony, ale charakter i styl bycia jest uzależniony tylko i
wyłącznie od tego jak wychowają Cię rodzice!
Obserwuję
na facebooku stronę „przygarnij mnie” i moje serce jest pełne
uciechy kiedy widzę zdjęcia radosnych rodzin wychodzących ze
schroniska wraz z nowym członkiem rodziny, a to wszystko dzięki
programowi! Warto byłoby tworzyć ten projekt nawet jeśli miałby
zapewnić dom tylko jednemu stworzeniu, bo każde życie jest na
miarę złota!
Nie chcę, aby ktoś mnie źle zrozumiał - nie jestem przeciwna posiadaniu psa rasowego, bo według mnie każde zwierzę ma takie same prawa. Tylko może trzeba czasem się zastanowić przed dopuszczeniem do ciąży swojej rasowej suczki w celu "zarobku" (jak to brzmi...) i pomyśleć o tym ile niechcianych zwierząt siedzi zamkniętych w klatkach, ze smutnymi oczami czekającymi na najmniejszy gest miłości. Życie jest ogromnym efektem domina - jeśli Ty nie będziesz kusić ludzi swoimi nowo narodzonymi szczeniaczkami to może ktoś z nich postanowi dać dom któremuś z bezdomniaków.
"Ratując jednego psa, nie zmienimy świata...ale świat zmieni się dla tego jednego psa."
Przy okazji pragnę Wam przypomnieć, że pies to nie zabawka. Opieka nad psem jest ogromną odpowiedzialnością i nie można się z tego wycofać! Nie róbcie tego.
Proszę.
źródło: google.pl
Extra post <3 http://prettci123.blogspot.com zapraszam do mnie!
OdpowiedzUsuń